Siedem Sióstr - saga o miłości, której nie ogranicza żaden kontynent

 "Miłości nie ogranicza odległość ani żaden kontynent. Oczyma sięga gwiazd." - ten cytat z pierwszej części sagi o siedmiu siostrach D'Aplièse staje się mottem całej serii. Lucinda Riley, brytyjska pisarka irlandzkiego pochodzenia, z każdą książką siostrzanego cyklu zabiera nas w inny zakątek świata, do przeszłości i teraźniejszości, pokazując silne kobiece charaktery, trudności z jakimi się muszą mierzyć i różne oblicza miłości.

O serii dowiedziałam się przypadkiem, natrafiając na smutną wiadomość o śmierci autorki i zapowiedzi ostatniego tomu, który ma zostać wkrótce dokończony przez jej syna. Choć pierwszą część uznaję za najsłabszą, zaintrygowała mnie na tyle, że chętnie sięgnęłam po kolejne, z których każda coraz bardziej mi się podobała.

Książki z cyklu "Siedem Sióstr" są napisane w sposób bardzo przemyślany, warto docenić skrupulatną pracę autorki nad każdym tomem - przeprowadzane wywiady, dokładne badania i poszukiwania na temat opisywanych postaci, krajów i ich historii. W każdej książce poznajemy inną siostrę, kolejno Maję, Ally, Star, CeCe, Tiggy, Elektrę i Mary. Opowieść o teraźniejszości danej siostry przeplata się z historią o jej poszukiwaniach swojej przeszłości - odkrywaniu korzeni i odnajdywaniu przodków, którzy mają swój głos w osobnej narracji. Poznajemy ważne postaci z różnych zakątków świata i różnych obszarów zainteresowań.  

Seria zawiera też ciekawe punkty styku pomiędzy książkami. Ponieważ dzieją się one w podobnym czasie, wydarzenia, w których uczestniczy więcej niż jedna siostra, są opisane z różnych perspektyw w książkach z nimi związanych. Tę samą rozmowę czytamy dwa razy, raz na przykład kiedy narratorką jest Star, a innym razem mieszkająca z nią w Londynie CeCe. To bardzo ciekawy zabieg, pokazuje w jak różny sposób można odebrać daną sytuację w zależności od tego jak jest opisywana. Książki ponadto łączy ukryty wątek opowiadający historię ojca sióstr Pa Salta, który zainspirował swoje adoptowane córki do podróży w przeszłość, zostawiając po śmierci każdej list ze wskazówkami i współrzędnymi, mającymi im pomóc.

W książkach niemało jest też odniesień do mitologii greckiej. Każda z sióstr jest bowiem imienniczką jednej z Plejad, mitycznych nimf Mai, Alkione, Asterope, Celaeno, Tajgete, Elektry i Merope, córek tytana Atlasa. Lucinda Riley dołożyła starań, aby w charakterach i historiach stworzonych przez nią postaci znajdowały się referencję do ich odpowiedniczek z mitu o siedmiu siostrach.

Zdecydowanie polecam serię!


  
 

Komentarze