"Nie jesteśmy sami"

Wspomnienie z październikowego SABAS'u - opinia mojej siostry na temat mojej twórczości

Aleksandra Bułat
Poezja mojej siostry

Kasia jest bardzo wrażliwą osobą, czasem może nawet zbyt bardzo przejmuje się otaczającą ją rzeczywistością. Ale ma kartkę papieru i długopis, które pomagają jej przetrwać ciężkie chwile. Moja siostra jest najprawdziwszą poetką. To jej powołanie. Już wiele lat temu mówiła mi, że one to czuje. Że ona wie, że jest na tym świecie po to, aby tworzyć. Aby przekazać kolejnym pokoleniem coś ważnego. Kasia nie żałuje niczego co wydarzyło się w jej życiu. To wszystko było dla niej niezwykłą inspiracją. To wszystko zamienia w piękny wiersz. Nie zawsze jest on odzwierciedleniem rzeczywistości. Czasem jej zupełną odwrotnością. A czasem po prostu czymś, co ją zaintrygowało.

W wierszach Kasi najbardziej lubię to, że można je interpretować na wiele sposobów. Z jej poezji każdy może wyciągnąć coś dla siebie.  Często wspólnie śmiałyśmy się, że moje interpretacje utworów Kasi są tak bardzo inne od jej intencji, a tak bardzo pasują.

Moimi ulubionym wierszem Kasi jest zdecydowanie  *** (Nie po to tu przyszłam). Jestem bardzo przywiązana do tego utworu. W moim odczuciu mówi o tym, że jesteśmy tu po to, aby wzajemnie sobie pomagać. Wspierać się.

Uwielbiam poezję Kasi. Co prawda nie wszystkie wiersze trafiają do mnie od razu. Utwory mojej siostry wymagają chwili ciszy i skupienia. Ale myślę, że właśnie dzięki tej ciszy i skupieniu, dzięki poezji, można trochę się rozluźnić. Można też poczuć, że nie jesteśmy na tym świecie sami. Są wokół nas różni ludzie, którzy nas rozumieją. Są wokół nas poeci.

Komentarze