Poeta jest twoim bratem
Janusz Stanisław Pasierb
Poeta jest twoim bratem
Poeta jest twoim nieznośnym bratem
który- kiedy biegniesz- mówi
zatrzymaj się
obejrzyj się
obejrzyj siebie
zobacz kwitnący biało oleander
powąchaj liść orzecha
dotknij jakie chłodne uszy ma jamnik
spojrzyj światu w oczy
dokonaj koniecznych doświadczeń
nie wystarczy o nich przeczytać
kiedy stoisz w miejscu
poeta każe ci biegnąć
gdy milczysz każe ci krzyczeć
z radości czy bólu
nazywa co jest w tobie
przywraca niezbędne złudzenia
bierze cię za rękę
jak anioł świętego Piotra
i wyprowadza z więzienia
czujesz jak drży mu ręka
kiedy ci szepcze do ucha
jesteś wolny nie bój się idź
Katarzyna Bułat
Drugi świat
Zatrzymaj się, mówi poeta, kiedy biegniesz. A biegnąć każe
Ci, gdy stoisz w miejscu. Kiedy milczysz, sprawia, że z Twoich ust wydobywa się
krzyk. Poeta zmienia twój status na inny niż dotychczasowy. Przekształca Cię,
transformuje, dokonuje w Twojej duszy pewnej metamorfozy, którą widać również
na zewnątrz. Pobudza Cię do działania. I przez to właśnie, jak czytamy w
wierszu Janusza Stanisława Pasierba, poeta jest twoim nieznośnym bratem.
Bo dlaczego mielibyśmy się zatrzymywać? Dlaczego mielibyśmy
cokolwiek zmieniać w naszym życiu? Dlaczego nie możemy poruszać się szybko,
jeśli przecież tylko tak jesteśmy w stanie wykonać wszystko, co sobie
zaplanowaliśmy? Tylko tak możemy nadążyć za światem. A może dlatego, że wcale nie trzeba świata próbować nadążyć? Że w ten sposób tylko przed nim uciekamy? Aby w pełni doświadczyć świata, musimy się z nim zjednoczyć, wejść w niego, odczuć go wszystkimi naszymi zmysłami.
Zatrzymaj się i obejrzyj się, obejrzyj siebie. Czyli zobacz
świat zewnętrzny, ale też zaglądnij do własnego wnętrza. I tu, i tu, znajdź
szczegóły, na które normalnie nie zwróciłbyś uwagi. Szczegóły, które omijasz
swoim wzrokiem, wpatrzonym jedynie w nieosiągalny cel, znajdujący się ciągle
daleko przed Tobą. Na zewnątrz zwróć swoją uwagę na detale tak z pozoru nieistotne jak biały oleander, liść
orzecha czy chłodne uszy jamnika. Zobacz to, powąchaj tego i dotknij. A wewnątrz
siebie krzycz, z radości czy bólu. Zachwyć się albo płacz, protestuj. Dokonaj
niezbędnych doświadczeń, bo nie wystarczy o nich przeczytać. Wiersz powinien
prowokować do wykonania jakichś akcji, do zrobienia czegoś, zamiast przepłynięcia
tylko znużonym wzrokiem po nieprzypadkowo ustawionych literach. Trzeba litery
złożyć w słowa, pomiędzy słowami odnaleźć połączenia, sens dosłowny i
metaforyczny. Pozwolić poezji wpłynąć do nas i wpłynąć na nasze działania.
Pokierować naszym życiem. Zabrać nas za rękę.
Poeta otwiera nam oczy na zupełnie inny świat. Świat,
który istnieje wokół nas, ale którego nie widzimy. Wyprowadza nas z więzienia,
czyli ograniczonego pola widzenia. Wzbogaca nas i daje nam wolność. Dzięki
poezji, jak pisał Umberto Eco, mamy dostęp do świata sekretnego, świata
tajemniczych analogii, który ukrywa zazwyczaj tak zwana naturalna
rzeczywistość, a który objawia się jedynie spojrzeniu poety. W Historii Piękna
czytamy też dalej: natura jest lasem symboli. Barwy i dźwięki, obrazy i rzeczy
odwołują się do siebie wzajemnie, objawiając nam swoje pokrewieństwa i
tajemnicze współbrzmienia. Poeta staje się szyfrantem owego sekretnego języka
wszechświata, piękno jest ukrytą prawdą, którą wydobywa on na światło. Jak stwierdził
Bolesław Leśmian, poeta to po prostu człowiek, który widzi to, czego nie widzą
inni.
Poeta również nazywa co jest w tobie. Wyraża to, czego być
może Ty sam wyrazić nie byłbyś w stanie. Pomaga odpowiednie dać rzeczy słowo,
jak pisał Cyprian Kamil Norwid. On uniesie, on nazwie, co boli, wytłumaczy, jak
pisał Krzysztof Kamil Baczyński. Poetą jest ten co ma usta, jak pisał Tadeusz
Różewicz (ale też ten który połyka prawdę, dodaje w następnej linijce). Poeta jest
naszym głosem. I głosem, który budzi nasze głosy.
A nie jest to łatwe zadanie. Jest to zadanie wręcz
niewyobrażalnie trudne. Gdy poeta mówi, ręka mu drży. Szczególna wrażliwość
sprawia, że poeta czuje więcej i przez to czasem mocno cierpi. Nie umiem, matko,
nazwać, nazbyt boli czytamy w wierszu Krzysztofa Kamila Baczyńskiego pt.
Rodzicom. Artysta okresu wojny i okupacji twierdzi nawet, że nie jest w stanie
wykonywać misji, jaką mu powierzono.
Kochajmy więc poetów, jak braci. Nierzadko nieznośnych, ale
to dlatego, że chcą nas przemienić. Uczynić nasze życia
pełniejszymi. Kochajmy poezję. Zachwycajmy się pięknem, które tylko wiersze mogą nam dać, bo działanie poety za sprawą poezji nadaje rzeczom walory, jakich
wcześniej nie miały (Umberto Eco, Historia Piękna). Odkrywajmy z nimi krążący w świecie drugi
świat.
Komentarze
Prześlij komentarz